Akt oskarżenia wobec Anny K. Zostawiła córeczkę bez opieki
2014-05-07 14:25:05(ost. akt: 2014-05-07 14:52:00)
Jest akt oskarżenia wobec Anny K. z Olecka. Kobieta w listopadzie 2013 roku zostawiła swoją 4-miesięczną córeczkę bez opieki. Dziewczynka zmarła. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.
Prokurator oskarżył Annę K. o narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia poprzez pozostawienie bez opieki.
- W toku śledztwa uzyskaliśmy opinie lekarskie dotyczące przyczyny zgonu dziecka – mówi prokurator rejonowy Wojciech Piktel. - Z ostatnich opinii z katedry medycyny sądowej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie wynika, że przyczyną zgonu dziecka była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, która rozwinęła się na podłożu zapalenia serca, przy współistniejącym zapaleniu płuc. Zapalenie serca mogło przebiegać nagle i bez widocznych objawów poprzedzających zgon dziecka.
- W toku śledztwa uzyskaliśmy opinie lekarskie dotyczące przyczyny zgonu dziecka – mówi prokurator rejonowy Wojciech Piktel. - Z ostatnich opinii z katedry medycyny sądowej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie wynika, że przyczyną zgonu dziecka była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, która rozwinęła się na podłożu zapalenia serca, przy współistniejącym zapaleniu płuc. Zapalenie serca mogło przebiegać nagle i bez widocznych objawów poprzedzających zgon dziecka.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w listopadzie 2013 roku. Anna K. poinformowała policję o śmierci swojej córeczki Joli. Twierdziła, że w czasie, gdy była w pracy, dzieckiem zajmowała się opiekunka. Policja sporządziła portret pamięciowy niani, której bezskutecznie szukano przez wiele tygodni. Po nieudanych poszukiwaniach raz jeszcze przesłuchano matkę. Okazało się, że niania nie istnieje. Anna K. przyznała, że wymyśliła ją i twierdziła, że jej córeczka zmarła w nocy we śnie. Bała się, że policja oskarży ją o śmierć, więc poszła do pracy, a po powrocie wymyśliła nianię. Nie do końca przekonało to prowadzących śledztwo, którzy zdecydowali się na przebadanie kobiety wariografem. Okazało się, że matka kolejny raz kłamała. Rano wyszła z domu i zostawiła dziecko bez opieki. Planowała, że weźmie wolny dzień, by zająć się dzieckiem. Nie zrobiła jednak tego. 4-miesięczna Jola była bez opieki przez 10 godzin.
Za narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia poprzez pozostawienie bez opieki Annie K. grozi do 5 lat więzienia.
mag
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (11)olecko #1395206 | 176.109.*.* 14 maj 2014 08:27
ja proponuje plociuchy zebyscie skrecili nos na kwint i zajeli sie soba.
odpowiedz na ten komentarz
Dziadzia67 #1391102 | 31.220.*.* 8 maj 2014 10:01
A ja mam pytanie do Was, do homo sovieticus: czy uwazacie, ze dziecko tej Pani jest jej czy nalezy do panstwa czy spoleczenstwa? Pozdrawiam.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
cde #1390878 | 178.235.*.* 7 maj 2014 22:16
Może bardziej beztroskie ? Ale one są same z dzieckiem ? Gdzie mąż, rodzina, koleżanki, mopsy, sąsiedzi i wszelkiej maści wszystkowiedzący ?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Otóż to #1390863 | 77.253.*.* 7 maj 2014 21:52
Niestety podobny schemat będzie się powtarzał. Matki są coraz bardziej beztroskie.
odpowiedz na ten komentarz
cde #1390795 | 178.235.*.* 7 maj 2014 20:53
Gdyby dziecko nie zmarło tego dnia to ta kobieta chodziłaby nadal do pracy pozostawiając córkę bez opieki ? Dziecko 4- miesięczne a sąsiedzi, pracodawca, rodzina , koleżanki nie widzą, że matka w pracy a dziecko bez opieki ?
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)