Uczniowie z Kijewa protestują przeciw nudzie

2015-01-21 15:53:14(ost. akt: 2015-01-21 15:57:04)

Autor zdjęcia: Archiwum szkoły

Z pamiętnika pewnego gimnazjalisty...
13 stycznia 2015 r.(wtorek)
Sandra (przewodnicząca SU) chodzi po klasach i ogłasza zapisy na jakąś tam imprezę szkolną. Nie słucham, nie interesują mnie imprezy w szkole. W szkole, to ja wolę przykładnie przesiedzieć parę godzin w ławce, nie rzucając się w oczy nikomu, a już szczególnie nauczycielom. Zawsze czegoś chcą, wymagają, oczekują, są zawiedzeni, itd., itp.! Wracam do domu i mam święty spokój… nie, w domu też coś ode mnie chcą, oczekują, wymagają, są zawiedzeni… Włączam komputer (tu się odstresuję), jak się dogadam z siostrą (najczęściej siłą). Na fejsie klikam znajomym setki łapek – głównie tak mogę się z nimi porozumieć, okazać swoją sympatię. Klikam wszystkim pozytywy, chociaż tak naprawdę niektórych nie lubię, a niektórych dobrze nie znam. Co prawda uczymy się w tej samej „budzie”, a nawet klasie, ale jakoś tak nie było okazji pogadać…

14 stycznia 2015 r. (środa)
Biblionetka rozdaje kartki – zgody rodziców na udział w imprezie. Nie biorę, nie interesuje mnie impreza w budzie…

15 stycznia 2015 r. (czwartek)
Pół szkoły nie mówi o niczym innym. Wyczuwam podniecenie w słowach: to już jutro! Do diabła, co to ma być, czym się oni tak ekscytują? Podsłuchuję. Mówią o jakiejś nocy w szkole. Waham się, ale idę po kartkę. Czytam: 16-17 stycznia 2015 r. NOC W BUDZIE – PRZECIW NUDZIE! Program zapowiada się całkiem, całkiem… Może skorzystać, odpocząć od starych i siostrzyczki?

16-17 stycznia 2015 r. (piątek - sobota)
Zostaję po lekcjach wraz z 26 innymi uczestnikami. Dzielimy się na trzy grupy i urządzamy się w swoich pokojach (klasach). W kwaterunku pomaga nam Dyrka. Idziemy coś zjeść (zupa, kanapki, do wyboru kisiel i budyń). W kuchni, z dziewczynami „szefuje” siostra Barbórka. Spotkanie organizacyjne prowadzi Biblionetka. Ustalamy główne zasady spotkania w trzech obszarach: bezpieczeństwa, relacji między sobą i relacji z samym sobą. Omawia program, dzieli obowiązki , ustala osoby odpowiedzialne. Dyrka bardzo miło się z nami żegna, życzy wszystkim niezapomnianych wrażeń, obiecuje przywieźć świeże bułeczki na śniadanie! Nie wierzę, ani słowa o tym, że mamy być grzeczni, odpowiedzialni, itp. Chyba, tak po prostu ufa nam, że nic złego się nie stanie, że nie zniszczymy sprzętu, nie podpalimy ani nie rozwalimy szkoły. Odważna! Dalej impreza przebiega wg .planu: w wesoły, swobodny nastrój wprowadzają nas zabawy integracyjne , maraton filmowy przygotowany przez babkę od rusaka zaczynamy od komedii, dalej dyskoteka, następnie oglądamy horror. Parę minut przed północą Biblionetka opowiada nam legendę o kobiecie, która nawiedza nasza szkołę, by opowiedzieć historię śmierci swojej rodziny. O 24.00 niewielkimi grupkami wyruszamy w teren – pani Helena wskazuje nam kierunek. Naszym zadaniem jest odgadnąć w jakich okolicznościach zmarli najbliżsi kobiety. Wrażenia niesamowite – spotykamy duchy, wisielca, zakrwawione ubrania, kości, itp. Wszystkim szczęśliwie udaje się dotrzeć do celu – spotykamy się przy ognisku. Każdy z przejęciem opowiada o swoich przeżyciach, pijemy ciepłą herbatę i pieczemy kiełbaski. Wracamy do szkoły, nie chcemy oglądać filmu przygodowego – chcemy następny horror! Przed 5.00 cisza nocna, każdy ma być w swoim pokoju. Niechętnie się rozstajemy… praktycznie nikt nie śpi. Gadamy, gadamy… o wszystkim, szkoda czasu na sen! Wstajemy przed ósmą –Biblionetka zaprasza na gimnastykę. Rześkie powietrze i energiczne ćwiczenia znów wprowadzają nas w dobry nastrój. Śniadanie, sprzątanie, uściski pożegnania i do domu …spać!!! W domu otwieram komputer, co nowego na fejsie? Nie wiem. Zasypiam… i wcale nie żałuję! Budzę się i z radością rozmyślam o tym, co się wydarzyło.

18 stycznia 2015 r. (niedziela)
Fajnie, jutro do szkoły.

19 stycznia 2015 r. (poniedziałek)
O razu idę do biblioteki. Pytam, czy będzie jeszcze taka impreza w szkole. Słyszę: Tak, jeśli Wy – uczniowie tak zdecydujecie. Yes! Idę pogadać z innymi… wszyscy , z którymi gadam chcą powtórki i serdecznie dziękują dyrektor: Teresie Sulimie oraz opiekunom: Grażynie Dzienisiewicz (bibliotekarka, opiekun SU), Helenie Grochowskiej (nauczycielka matematyki), Justynie Jeleniewicz (nauczycielka j. rosyjskiego), Barbarze Zdanewicz (nauczycielka religii) - za to, co już niestety za nami!

Uczestnik imprezy szkolnej NOC W BUDZIE – PRZECIW NUDZIE! zorganizowanej przez SU Gimnazjum z Oddziałami Integracyjnymi w Kijewie

Źródło: Artykuł internauty

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5