Było więcej problemów, niż korzyści

2015-11-29 13:05:06(ost. akt: 2015-12-12 18:05:01)

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Na ostatniej sesji Rada Miejska uchyliła uchwały dotyczące opłaty od posiadania psów oraz opłatę miejscową. Głównym tego powodem były niskie dochody z tego tytułu i problemy ze ściągalnością tych opłat.
Od ośmiu lat właściciele psów powinni każdego roku wnosić do gminy opłatę za swojego czworonoga, która wynosi 48 zł, a w przypadku psa chipowanego 24 zł. Niestety, z tego obowiązku wywiązują się tylko nieliczni. W 2014 roku wpływy do gminy z tego tytułu wyniosły zaledwie 1824 zł, a do połowy listopada obecnego roku tylko 1292 zł.
— Opłata od posiadania psów zawsze budziła wiele emocji i dyskusji — mówi burmistrz Olecka Wacław Olszewski. — W związku z tym, że Rada Miejska może, ale nie musi uchwalać takiej uchwały, więc zaproponowałem, aby w ogóle od przyszłego roku zrezygnować z pobierania takiej opłaty, bo zawsze było z nią więcej problemów, niż korzyści. Ludzie na przykład tłumaczyli się, że pies nie jest ich, a tylko chwilowo go przygarnęli, aby nakarmić. Było wiele kontrowersji, a dochód dla gminy był minimalny, więc nie ma sensu tego utrzymywać.
Na tej samej sesji radni uchylili też uchwały dotyczące opłaty miejscowej (tzw. klimatycznej) oraz ustalającą miejscowości, w których była ona pobierana.
— Osoby przyjeżdżające do miejscowości turystycznej, prozdrowotnej ujętej w uchwale musiały taka opłatę płacić na konto gminy za pośrednictwem np. hoteli — wyjaśnia burmistrz. — Na jej pobieranie mieliśmy podpisane 16 umów, ale wpływy były żenująco niskie. Szczerze mówiąc opłata była pobierana tylko przez nasz MOSiR. Natomiast nasi hotelarze jej nie pobierali, a trudno było to kontrolować, bo nie mamy takich uprawnień. W związku z tym, że są to bardzo małe pieniądze, to lepiej z tej opłaty zrezygnować i niech hotelarze nie udają, że nie mają gości, a my nie będziemy udawać, że nie widzimy tych turystów.
Dotychczas wysokość opłaty od dzieci i młodzieży szkolnej, studentów, emerytów i rencistów wynosiła 80 gr za dobę, a od pozostałych osób 1,60. Dochody gminy w 2012 roku wyniosły 1858 zł, w 2013 roku - 3041 zł , w 2014 roku - 2365 zł i w 2015 roku 2424 zł.
Fot.
Radni uznali, że nie ma sensu dalsze pobieranie opłaty za posiadanie psa i klimatycznej
Fot. Zbigniew Malinowski


Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Azorek #1870919 | 178.43.*.* 1 gru 2015 21:57

    ale co za jednomyślność w poglądach: "5 piw poproszę" !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. riff #1870083 | 83.6.*.* 30 lis 2015 22:54

    a Krzysiek wygląda tak "z wczorajsza", ciężka praca radnego

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

  3. brat #1870040 | 107.222.*.* 30 lis 2015 21:56

    a brat odchodzącego burmistrza jakoś dziwnie patrzy w obiektyw. Chyba czuje pismo nosem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz

  4. Ronald Sebastian Studnicki #1870038 30 lis 2015 21:55

    Kolejny pomysł łatania dziur budżetowych samorządów padł. Przez rok nie uzbierano nawet na połowę miesięcznej Burmistrzowskiej pensji. Nieudolność w ściąganiu opłat urzędnicy jak zwykle zrzucają na właścicieli psów- odwracając kota ogonem. Pytanie na co poszły zebrane pieniądze? Czy za nie zakupiono choć jeden kosz na psie odchody? Warto kilka takich koszy umieścić w Parku w centrum miasta ale nie tylko.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Marion Wanad D. #1869682 | 83.9.*.* 30 lis 2015 16:51

      6-tka ciągnie do koryta, oj będzie się działo - 5-ciu członków i jedno stare ciało

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (9)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5