Chcę poznać nasze rodzinne historie

2016-05-26 08:00:00(ost. akt: 2016-05-25 11:49:46)

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Chciałabym odnaleźć znajomych rodziców z czasów ich życia w Miorach na Białorusi i z pierwszych lat po wojnie w Polsce — mówi Teresa Szczecina z Olecka. — Byłam na Białorusi. Rodzina mojego taty była bardzo liczna i sporo mieszka tam osób o takim nazwisku, ale niestety, nie za bardzo chcą mówić. Tam jeszcze jest inna mentalność ludzi. Ślady historii i opowieści rodzinnych, które mnie najbardziej interesują prowadzą do Polski.
Miory - to niewielka miejscowość na północy Białorusi, około 210 kilometrów od Witebska i około 300 kilometrów od Mińska. Przed wojną wieś leżała w granicach Polski. Mieszkali tam rodzice Teresy Szczeciny z Olecka. Tam też w 1943 roku urodziła się kobieta. Jej tata, Ignacy Bohowicz, pochodził z wielodzietnej rodziny. Jego marzeniem było pójść do szkoły, ale nie było mu to dane. Dopiero, gdy ożenił się z Marią Skukowską, rozpoczął naukę w szkole organistów w Wilnie. Po jej ukończeniu otrzymał posadę organisty w kościele w Miorach.
— Mama była gospodynią domową i prowadziła duże gospodarstwo, które musiała przejąć po śmierci swojego ojca — mówi pani Teresa. — Urodziłam się w 1943 roku, a gdy miałam dwa lata, trafiliśmy do Polski. Mama została przesiedlona i miała otrzymać dom we Lwówku Śląskim na Dolnym Śląsku. Nie dotarliśmy jednak do Lwówka, bo mama wysiadła z pociągu w Laskowcu w dzisiejszym województwie podlaskim. Tata był jeszcze wtedy na wojnie. Gdy wrócił, zaczął nas szukać, ale władze nie za bardzo chciały, by stamtąd wyjechał. Nie wiem jak, ale jakoś udało mu się spotkać z mamą. Tata zatrudnił się w Topczewie w województwie podlaskim jako organista.

Teresa Szczecina mieszka w Olecku. Teraz jest na emeryturze i postanowiła poszukać kontaktu z ludźmi, którzy mogli znać jej rodziców. Najbardziej zależy jej na kontakcie z osobami z Mior lub ludźmi, którzy mieli z nimi kontakt po wojnie.

Gdyby ktoś chciał pomóc pani Teresie lub miał interesujące dla niej wiadomości może skontaktować się z nią pod numerem tel. 603 419 621 lub za naszym pośrednictwem pod nr tel. 87 520 09 30 lub mailowo olecko@gazetaolsztynska.pl.

Więcej przeczytasz w "Głosie Olecka".

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz, klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
 Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5