Olecko - jedno miasto, jeden klub

— Czy to prawda, że nie zamierza Pan ponownie kandydować na stanowisko prezesa Czarnych Olecko?
— Prezesem Czarnych jestem od dawna, bo od 2003 roku z ponad roczną przerwą, gdy tę funkcję pełnił Ireneusz Szymański. Uważam, że już nie powinienem nim być, choćby z powodu wieku i stanu zdrowia. Dawno nosiłem się z zamiarem odejścia. Zresztą na oficjalnym spotkaniu przyznałem, że już chyba się wypaliłem i nie mam takiego zapału do pełnienia tej funkcji. Przy okazji po raz kolejny podkreślę, że jest ona społeczna i żaden członek zarządu Czarnych nie bierze ani złotówki za swoją pracę, a wręcz niektórzy dokładają z własnej kieszeni do klubu. Na obecną chwilę na pewno nie będę prezesem ani wiceprezesem i prawdopodobnie nawet nie będę kandydował do zarządu klubu. Myślę, że już swoje zrobiłem i czas najwyższy, aby klubem zarządzał ktoś młodszy. Praca w zarządzie i praca prezesa nie jest łatwa, tym bardziej że ostatnimi czasy większość spraw była wyłącznie na mojej głowie. Mam nadzieję, że do zarządu wejdą ludzie młodzi, pełni energii, zapału i pomysłów.
— Skąd pomysł na połączenie drużyny seniorów Czarnych Olecko i Unii Olecko?
— Trudno mi nawet powiedzieć, kto konkretnie taki pomysł wysunął, bo o połączeniu obu klubów mówiło się już od pewnego czasu i raczej nie było przeciwników takiego planu. Wyszło to samo z siebie. Często słychać było wypowiedzi, że dwie drużyny w jednym małym mieście to tylko kłopot, choć jeżeli chodzi o władze obu klubów, jak i piłkarzy, to nigdy nie było jakiś nieporozumień, a współpraca była raczej dobra. Może tylko wśród kibiców jednej i drugiej drużyny były jakieś niesnaski z tego tytułu, ale to jest raczej normalne.
— Kiedy zarządy klubów zdecydowały o ostatecznym połączeniu drużyn seniorskich?
— Początkowo prowadziliśmy bardzo luźne rozmowy, nie wchodziliśmy w szczegóły. I od słowa do słowa doszliśmy do wniosku, że raczej nie są nam potrzebne dwa kluby, dzielenie zawodników czy kibiców. Już po zakończeniu sezonu odbyło się spotkanie przedstawicieli obu klubów, które było jakby sondowaniem czy coś z tego w ogóle będzie. Potem były dalsze rozmowy i sprawa zaczęła się krystalizować i nabierać tempa. W jednym z kolejnych spotkań uczestniczyli także trenerzy, którzy doszli do porozumienia, że pierwszym trenerem drużyny seniorów będzie dotychczasowy trener Unii Karol Sobczak, a trener Czarnych Adam Wyszyński oraz Kamil Szarnecki, Michał Wasilewski i Tomasz Karniej poprowadzą drużyny młodzieżowe.
— Jakie jeszcze zapadły ustalenia i na jakim etapie jest proces łączenia drużyn?
— Zostały już podjęte niezbędne kroki do zgłoszenia drużyny do rozgrywek ligi okręgowej. Unia musiała wcześniej podjąć decyzję o wycofaniu swojego zespołu z rozgrywek A klasy. Połączone drużyny w okresie przejściowym będą nazywały się MLKS Czarni Unia Olecko. Dotyczy to jednak wyłącznie drużyny seniorów, bo klub Czarni i jego pozostałe sekcje nazwy nie zmienią. Po tym okresie w sezonie 2017/2018 drużyna wróci do nazwy Czarni Olecko. Do rozstrzygnięcia pozostaje nazwa MLKS, czyli Międzyszkolny Ludowy Klub Sportowy, bo jest propozycja, aby m.in. zrezygnować z jej pierwszego członu. Istotną kwestią są też finanse, bo w związku z połączeniem się klubów musielibyśmy opłacić koszty wyrejestrowania i ponownego zarejestrowania piłkarzy. To około 200 - 300 zł za każdego z nich, co łącznie daje znaczną kwotę. Dlatego zabiegamy, aby te wydatki maksymalnie obniżyć, a najlepiej załatwić sprawę bezkosztowo.
— Jakie będą korzyści wynikające z połączenia klubów?
— Mam na ten temat swoje zdanie, ale raczej nie będę go upubliczniał. Myślę, że będzie wiele skrajnych opinii, kto na tym bardziej skorzystał. Czarni Olecko to klub wielosekcyjny, za którym stoi kilkadziesiąt lat tradycji sportowych. Jeśli nie będzie żadnych waśni, w co wierzę, to korzyścią obopólną będzie mobilizacja i nowy duch w piłkarzach ku zadowoleniu kibiców. Lepsza gra być może przełoży się na większą frekwencję na meczach. Obie drużyny pod wodzą Karola Sobczaka trenują już razem od 11 lipca i rozegrali już wspólnie pierwsze sparingi.
— Jakie są oczekiwania zarządu klubu wobec połączonej drużyny seniorów?
— Nie wiem dokładnie, jakie cele w minionym sezonie stawiała sobie Unia Olecko, ale jeśli chodzi o Czarnych, to nie było wielkiego parcia na awans do IV ligi, aczkolwiek nigdy nikt z zarządu nie mówił, żeby zespół nie walczył o awans. Po prostu boisko miało pokazać, czy zespół na to stać. Osobiście uważam, że było to realne, ale ostatnie kolejki trochę nam pomieszały szyki. Być może będzie na to szansa w nowym sezonie, gdy drużynę Czarnych uzupełnią piłkarze Unii. Z drugiej strony jest reorganizacja rozgrywek i do ligi okręgowej spada sporo dobrych drużyn. Będzie więc duża rywalizacja i o awans będzie ciężko.
— Dziękuję za rozmowę
ZM
Nadzwyczajne walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze Klubu MLKS Czarni Olecko odbędzie się w czwartek w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Olecku o godz. 17 (drugi termin godz. 17.15). Zarząd Klubu zaprasza wszystkich członków, sympatyków i zawodników Klubu.