Spotkanie poetyckie z Weroniką Koloszewską

2017-03-02 09:52:59(ost. akt: 2017-03-02 09:59:54)

Autor zdjęcia: Archiwum

Na ludzką egzystencję składa się radość i smutek, szczęście i żal, beztroska i samotność, zdrowie i choroba.To cała feeria uczuć, przeżyć, doznań i emocji. Historię swego życia opowiedziała w napisanych przez siebie w wierszach Weronika Koloszewska, która była gościem w Miejsko-Powiatowej Bibliotece Publicznej.
Na spotkanie z poetką przyszli nie tylko bliscy i przyjaciele, ale także osoby, które kochają poezję. Wiersze czytali uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Olecku – Michalina Bałazy i Rafał Sokalski oraz panie Krystyna Sajewska i Hanna Jacewicz, jak i sama autorka.

Poetka w swych „krótkich poetycznych obrazkach” pokazała przybyłym słuchaczom poszczególne etapy życia, przybliżając historię swego dzieciństwa - tak bardzo ukochanego okresu chyba wszystkich poetów, albowiem czas ten pełen jest radości, pozytywnych uczuć, beztroski i zachwytu najmniejszymi drobiazgami. Mówił o tym chociażby wiersz „Rodzinne strony”, w wersach którego rozkoszowaliśmy się zapachem czarnego chleba i brodziliśmy w płytkim strumyku w olszynie.

Pani Weronika kilkukrotnie w swej twórczości powraca do tematu przyjaźni, wspominając jedną z najbliższych jej osób, panią Krystynę Sajewską, obecną na spotkaniu. Pani Krystyna dała się poznać szerszej publiczności nie tylko jako rzeźbiarka i malarka, ale jako osoba niezwykle ciepła i życzliwa.

Dzięki poezji pani Koloszewskiej przeszliśmy wspólnie przez wszystkie etapy ludzkiej egzystencji – był moment narodzin i radości lat pacholęcych, był etap miłości osoby dojrzałej, a potem czas przemijania i samotności.

Przybyłym gościom niejednokrotnie zakręciła się w oku łza, gdyż wiersze pani Weroniki, tworzone na bazie osobistych przeżyć, to swoisty scenariusz życia, które przeplata różne wątki, tak bardzo podobne u każdego z nas.

Twórczość pani Weroniki przypomniała nam, co tak naprawdę liczy się w życiu. Jeśli jesteśmy otoczeni dobrymi ludźmi, jeśli uczucie miłości nie jest nam obce, a zdrowie dopisuje, to mamy tak naprawdę wszystko. Jedyne, co musimy zrobić z tymi darami losu, to cieszyć się z tego co posiadamy, doceniać i wykorzystywać jak najlepiej każdy kolejny dzień, kochać bliskie nam osoby i okazywać im tę miłość, dopóki są jeszcze z nami.
Ewa Omilian

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5