Olecko: Korczak zastąpi Mereckiego
2017-08-24 11:22:10(ost. akt: 2017-08-24 12:02:41)
Na najbliższej (25.08) sesji Rady Miejskiej w Olecku radni mają podjąć uchwałę zmieniającą nazwę ulicy Mereckiego na Janusza Korczaka.
Zmianę nazwy wymusiła ustawa z kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny.
Nazwa ulicy Henryka Mereckiego została nadana uchwałą Miejskiej Rady Narodowej w Olecku z dnia 25 kwietnia 1974 r, a w 2007 r. zmieniona na ul. Mereckiego.
W ocenie Instytutu Pamięci Narodowej nazwę ul. Mereckiego należy zmienić jako wypełniającą normę art. 1 wspomnianej ustawy.
Mieszkańcy ul. Mereckiego zostali powiadomieni o opinii IPN, zwolnieniu z opłat postępowań sądowych i administracyjnych wynikających ze zmiany nazwy, utrzymaniu ważności dokumentów zawierających nazwę dotychczasową oraz możliwości zgłaszania propozycji nowej nazwy ulicy.
W ramach konsultacji do pełnoletnich mieszkańców i właścicieli nieruchomości (31 osób) przy ul. Mereckiego wysłano formularze ankiet zawierające dotychczas zgłoszone propozycje nazwisk pisarzy i poetów.
Do urzędu wpłynęły 23 ankiet. Najwięcej głosów (20) zebrała propozycja nazwania ulicy imieniem Janusza Korczaka.
Do urzędu wpłynęły 23 ankiet. Najwięcej głosów (20) zebrała propozycja nazwania ulicy imieniem Janusza Korczaka.
Janusz Korczak - (właściwie Henryk Goldszmit, ps. Stary Doktor) urodził się 22 lipca 1878 r. lub 1879 r., zmarł 6 sierpnia 1942 r.
Pedagog (twórca słynnego antyautorytarnego systemu wychowania), pediatra, pisarz oraz prekursor walki o prawa dziecka. W latach szkolnych uczył się w ośmioklasowym gimnazjum w Warszawie. Była to szkoła rosyjska, gdzie panowała żelazna dyscyplina. Po śmierci ojca, jako 15-latek udzielał korepetycji, gdyż jego rodzina znalazła się w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Następnie studiował medycynę na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Cesarskiego w Warszawie, a w 1899 roku wyjechał do Szwajcarii, by lepiej zapoznać się z twórczością pedagogiczną Pestalozziego. Szczególnie interesował się szkołami, szpitalami dziecięcymi oraz bezpłatnymi czytelniami dla dzieci i młodzieży. W 1905 roku otrzymał dyplom lekarza. Był współzałożycielem Domu Sierot dla dzieci żydowskich w Warszawie, który działał od 1912 do 1942 roku. Następny sierociniec „Nasz Dom” był wybudowany dla dzieci polskich (1919-1936). Korczak żądał równouprawnienia dziecka, poważnego traktowania spraw dzieci i młodzieży, szacunku dla najmłodszych.
Pedagog (twórca słynnego antyautorytarnego systemu wychowania), pediatra, pisarz oraz prekursor walki o prawa dziecka. W latach szkolnych uczył się w ośmioklasowym gimnazjum w Warszawie. Była to szkoła rosyjska, gdzie panowała żelazna dyscyplina. Po śmierci ojca, jako 15-latek udzielał korepetycji, gdyż jego rodzina znalazła się w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Następnie studiował medycynę na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Cesarskiego w Warszawie, a w 1899 roku wyjechał do Szwajcarii, by lepiej zapoznać się z twórczością pedagogiczną Pestalozziego. Szczególnie interesował się szkołami, szpitalami dziecięcymi oraz bezpłatnymi czytelniami dla dzieci i młodzieży. W 1905 roku otrzymał dyplom lekarza. Był współzałożycielem Domu Sierot dla dzieci żydowskich w Warszawie, który działał od 1912 do 1942 roku. Następny sierociniec „Nasz Dom” był wybudowany dla dzieci polskich (1919-1936). Korczak żądał równouprawnienia dziecka, poważnego traktowania spraw dzieci i młodzieży, szacunku dla najmłodszych.
Napisał wiele książek dla dzieci (m.in. „Król Maciuś I”, „Bankructwo Małego Dżeka”, „Kajtuś Czarodziej”, „Kiedy znów będę mały”) oraz dzieła pedagogiczne (najbardziej znane: „Jak kochać dziecko”, „Prawo dziecka do szacunku”). W latach 1926-1930 redagował gazetkę „Mały Przegląd", która była pismem kierowanym do dzieci. Był on także autorem pogadanek radiowych (1935-1936), gdzie głosił prawa dziecka oraz obronę tych praw.
Zginął wraz z podopiecznymi w obozie zagłady w Treblince w 1942 roku, mimo że miał możliwość ucieczki.
ZM
ZM
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Dziadek Antoni #2316354 | 83.6.*.* 29 sie 2017 16:53
hej stary, ty piszesz jakąś prace dyplomowa z etyki czy jeszcze nie wytrzeźwiałeś?
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
stary #2315919 | 91.233.*.* 29 sie 2017 07:02
Jeden został zagazowany z własnej woli, drugi zastrzelony przez bandytów za to że walczył z najeźdźcą. Który nie zasługuje na upamiętnienie?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Zeby #2315602 | 91.233.*.* 28 sie 2017 16:23
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Zeby tylko nasrodowcy z ONR nie przyczepili się do nowego patrona . ONI nie lubią osob pochodzenia żydowskiego.
grandmutti Petronella #2315579 | 83.9.*.* 28 sie 2017 15:48
ech Polacy, wy do kombinowania macie zmysł, ale do pracy...
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
tylko #2315384 | 91.233.*.* 28 sie 2017 09:20
Tylko czym szczególnym, ten Merecki o innym imieniu, zasłużył się dla Gołdapi?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)