Ubiegał się o zasiłek, ale MOPS mu odmówił. Mężczyzna postanowił napisać skargę

2018-04-01 13:00:43(ost. akt: 2018-04-01 11:30:17)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Mieszkaniec Olecka ubiegał się o przyznanie zasiłku opiekuńczego na opiekę nad niepełnosprawnymi rodzicami. MOPS wydał decyzję odmowną. Mężczyzna napisał skargę na kierownika Ośrodka, ale radni uznali ją za bezzasadną.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Olsztynie przekazało do oleckiego ratusza skargę mieszkańca Olecka na działalność kierownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Mężczyzna uważa, że niesłusznie odmówiono mu przyznania specjalnego zasiłku opiekuńczego na opiekę nad niepełnosprawnymi rodzicami. Skarga trafiła na posiedzenia komisji stałych Rady Miejskiej. Uczestniczyły w nich kierownik MOPS Edyta Truszczyńska oraz Ewa Zalewska-Drozd, kierownik wydziału spraw obywatelskich i zdrowia Urzędu Miejskiego w Olecku, które wyjaśniały radnym powody wydania w tej sprawie decyzji odmownej.

— W pierwszej kolejności przy rozpatrywaniu takiego wniosku brane jest pod uwagę czy takie osoby rzeczywiście wymagają stałej opieki. W przypadku matki miała ona orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności i opieka nad nią była wymagana. W dalszej kolejności rozpatrywany jest dochód na członka rodziny. Okazało się, że dochód na jedną osobę przekraczał o 91,51 zł kwotę ustaloną w przepisach prawa, która wynosi 764 zł. W przypadku ojca po wywiadzie środowiskowym stwierdzono, że nie wymaga on takiej opieki, pomimo że ma orzeczony stopień niepełnosprawności, ale jest sprawny, porusza się i załatwia swoje sprawy w urzędzie. Dlatego zostały wydane dwie decyzje odmowne i uważam, że obie były zasadne. Dodam też, że te osoby niepełnosprawne nie ubiegały się wcześniej o specjalistyczne usługi opiekuńcze. Poza tym syn tych państwa, który ubiegał się o zasiłek, jest bezrobotnym od wielu lat i to też budzi podejrzenie, że miał to być sposób na uzyskanie dochodu.

Dodajmy, że przed wydaniem decyzji odmownej pracownik socjalny MOPS przeprowadził wywiad środowiskowy. Wynikało z niego, że mężczyzna ubiegający się o zasiłek opiekuńczy nie podejmował zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, ani nie rezygnował z zatrudnienia, aby sprawować opiekę nad ojcem, co jest jedną z przesłanek do przyznania zasiłku. Również zakres sprawowanej opieki nad rodzicem jest bardzo mały, ponieważ nie jest on całkowicie zależny od innych osób. Poza tym autor skargi podejmuje prace dorywcze i często przebywa poza domem. Te wszystkie argumenty przekonały radnych, którzy na komisjach głosowali za uznaniem skargi za bezzasadną. Jednak na sesji, za sprawą radnej Wioletty Żukowskiej, pojawiły się pewne wątpliwości.


— Jeśli dochód przekracza kryterium, to ta rodzina nie korzystała wcześniej z pomocy Ośrodka, więc przepis dotyczący przekraczania kryterium, o którym mówi pani radna, nie ma tutaj racji bytu — zapewnia kierownik Edyta Truszczyńska. — Jeśli chodzi o zatrudnienie, to ten pan w trakcie postępowania wyjaśniającego zadeklarował, że wykonuje prace dorywcze. Z uwagi na to jego opieka jest znikoma, a podstawową przesłanką jest sprawowanie faktycznej opieki, której osoby starsze powinny wymagać, a tego nie stwierdziliśmy. Mimo wieku i niepełnosprawności są w stanie samodzielnie zaspokajać swoje potrzeby. Chciałabym podkreślić, że MOPS jest do udzielania pomocy społecznej, do udzielania wsparcia i gdyby ten zasiłek przysługiwał tej rodzinie, to byłby wypłacony.

Jednak kierownik MOPS nie udało się rozwiać wszystkich wątpliwości radnych, choć uchwała w sprawie uznania skargi za bezzasadną została przyjęta 12 głosami. Czworo radnych – Wioletta Żukowska, Wojciech Leonarczyk, Anna Kaczor i Jarosław Bagieński wstrzymali się od głosu (pięciu radnych było nieobecnych).

ZM

Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. inny #2476023 | 83.9.*.* 1 kwi 2018 13:55

    "Fajne" stwierdzenie, nie musi pracować lub zrezygnować z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej !, bo ten człowiek podobno "nigdy" nie podejmował stałej pracy zarobkowej. Limit przekroczony i "pozamiatane", nie jeden wniosek jest odrzucany. W naszych przepisach jeszcze nie ma, przekroczyłeś, dostajesz ale o tyle mniej !. Wielu podopiecznych MOPS ma podobne "kłopoty", przekroczyłeś płacisz !!!.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. gość #2476024 | 91.3.*.* 1 kwi 2018 13:57

    Nie chcą dać zasiłku opiekuńczego to niech dadzą osobę do opieki (pomocy), i w tym wypadku łaski nie robią: MOPSY, GOPSY to gorsze dziadostwo niż URZEDY PRACY!!!! oni są dla swoich, wspierają, pomagają swoim bliskim i bliskim znajomym dla reszty tych na prawdę potrzebujących nie ma pomocy!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. a spróbujcie coś załatwić #2476033 | 5.172.*.* 1 kwi 2018 14:20

      jak pracownik bedzie na urlopie .

      Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

    2. Jak to jest ? #2476034 | 5.172.*.* 1 kwi 2018 14:22

      w pewnej rodzinie wszyscy pracują 4-5 osób .A co kilka tygodni opieka przywozi im wegiel.Może to dlatego,że jedna z osób pracuje w Mopsach ?

      Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

      1. jola #2476037 | 95.40.*.* 1 kwi 2018 14:35

        Najgorsze dziadostwo co moze byc. Pomocy dla potrzebujących nie ma dla leniwych, cwaniakow, patologii, kolesiostwa zawsze sie znajdzie kasa

        Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (15)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5