Pierwsze kolumbarium na oleckim cmentarzu

2018-07-02 11:22:52(ost. akt: 2018-07-02 11:58:31)
Kolumbarium w kształcie plastra miodu na cmentarzu komunalnym II w Olecku

Kolumbarium w kształcie plastra miodu na cmentarzu komunalnym II w Olecku

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Po kilku latach starań, przekonywania urzędników, planów i samej budowy, powstało wreszcie oleckie kolumbarium, czyli miejsce, gdzie umieszczane będą urny z prochami zmarłych. Inwestycję zrealizowała firma Usługi Pogrzebowe Janusz Żero.
W Olecku do tej pory na cmentarzu komunalnym nie było kolumbarium. O planach na taką inwestycję pisaliśmy przed kilkoma laty, ale wówczas urzędnicy oleckiego ratusza uważali, że nie jest ono potrzebne. Ostatecznie obiekt powstał na cmentarzu komunalnym II przy ul. Leśnej.

Kolumbarium jest tradycyjną ścianą pamięci, znaną z innych miast, m.in. taki obiekt od dawna mają Gołdap, Giżycko, Suwałki i Ełk. Inwestycję zrealizował z własnych funduszy przedsiębiorca pogrzebowy Janusz Żero. Obiekt jest niczym innym, jak formą pomnika, którego głównym elementem są nisze na urny. Do tej pory, osoby decydujące się na spopielenie ciała zmarłego członka rodziny mogły dokonać wyłącznie pochówku w posiadanym grobowcu lub w ziemi. Od teraz istnieje także możliwość wykupienia niszy w kolumbarium, które zostało zlokalizowane w sąsiedztwie cmentarnej kaplicy.

— Moje starania o budowę kolumbarium trwały około 10 lat, bo jeszcze całkiem niedawno urzędnicy z naszego ratusza twierdzili, że jest ono niepotrzebne, gdyż nie ma zainteresowania taką formą pochówku — mówi Janusz Żero. — Trzeba jednak iść z duchem czasu, a także z potrzebami, jakie w kwestii pochówku zgłaszało do mnie wielu mieszkańców. Zapotrzebowanie na taką formę pochówku jest już znaczne. Uważam, że w przeciągu najbliższych lat pochówek z urną będzie coraz częstszy. W 2014 roku było 4-5 spopieleń zwłok, ale w tym roku tylko w mojej firmie jest już ich kilkanaście, około 15 procent i jest to tendencja zdecydowanie wzrostowa. Tradycyjne pogrzeby przeważają, ale to się zmienia, bo młode pokolenia już na to nieco inaczej patrzą. Osobiście sądzę, że sama forma kremacji i złożenia urny do niszy, do ziemi lub grobu rodzinnego jest humanitarna, a przy tym dostojna, i przede wszystkim dla rodziny łatwiejsza do przeżycia tych trudnych chwil. Jednak o formie pochówku decyduje osoba najbliższa lub rodzina osoby zmarłej.

Obrazek w tresci

Janusz Żero podkreśla, że spopielenie zwłok i umieszczenie urny z prochami zmarłej osoby w niszy kolumbaryjnej jest również mniej kosztowne, niż tradycyjny pogrzeb.
— Pochówek tradycyjny wiąże się z wykupem miejsca na cmentarzu, jego ponowieniem po 20 latach, a także postawieniem pomnika za kilka lub kilkanaście tysięcy złotych — podkreśla przedsiębiorca. — Natomiast kolumbarium zawiera już miejsce na cmentarzu, za które nie trzeba ponownie płacić po 20 latach, bo jest ono wykupione raz na 100 lat, a opłata jest jednorazowa. To zdecydowanie mniejszy koszt, niż postawienie pomnika, a do tego dochodzi kwestia estetyki, gdyż nie trzeba dbać o utrzymanie grobu po latach.

Forma ściany kolumbaryjnej została zaplanowana przez Janusza Żero w formie plastra miodu. Obecnie jest tam dziewięć nisz, w których mogą zmieścić się po dwie urny z prochami, z możliwością rozbudowy.

— Kolumbarium jest bardzo solidne i stabilne – zapewnia Janusz Żero. — Jedna nisza waży 200 kg i nie ma żadnych szans na jej ewentualne zniszczenie. Na każdej niszy będzie imię i nazwisko i data urodzenia oraz zgonu danej osoby. Znicz można zapalić stawiając go na ziemi, ale jest też jeszcze coś takiego jak galanteria kolumbaryjna, czyli specjalne mocowania umożliwiające postawienie małego znicza - tradycyjnego lub elektrycznego, lub flakonika z kwiatami, w sposób bardziej indywidualny.
Kolumbarium na cmentarzu komunalnym II funkcjonuje już od miesiąca. Przed kilkoma dniami została w nim złożona pierwsza urna, ale są już kolejne rezerwacje na tego typu pochówek. Dodajmy, że Janusz Żero prowadzi usługi pogrzebowe od 27 lat. Zajmuje się kompleksową organizacją pogrzebów. Organizuje także transport osoby zmarłej na terenie całej Polski i poza granicami kraju.

Bliższych informacji nt. kolumbarium udziela właściciel zakładu pogrzebowego Janusz Żero pod nr. tel. 602 793 432 lub 87 520 40 88.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5