Podróżnik z Judzik na targu Mercado de Abastos w mieście Oaxaca w Meksyku
2018-07-30 13:51:48(ost. akt: 2018-08-10 11:09:41)
Andrzej Malinowski zwiedza swój kolejny - już 111 kraj. W tym roku celem jego dwumiesięcznej wyprawy jest Meksyk. Przesyła nam kolejną korespondencję ze swojej podróży, w której towarzyszy mu Anna Kielar – nauczycielka z Częstochowy.
4.07.2018 r., Oaxaca
Spałem normalnie, bo miałem zatyczki w uszach. Okazuje się, że w obecnych czasach niezbędnym wyposażeniem normalnego turysty są właśnie te zatyczki. Nie wiem, do której było to łomotanie. Wstałem o godz. 7.45 i muzyka była.
W hotelu jesteśmy na razie jedynymi gośćmi.
Spałem normalnie, bo miałem zatyczki w uszach. Okazuje się, że w obecnych czasach niezbędnym wyposażeniem normalnego turysty są właśnie te zatyczki. Nie wiem, do której było to łomotanie. Wstałem o godz. 7.45 i muzyka była.
W hotelu jesteśmy na razie jedynymi gośćmi.
Dzisiaj zwiedzaliśmy południowo-zachodnią część starego miasta – kościoły La Santisima Trinidad, San Francisco, Nuestra Senora de Consolacion, Nuestra Senora de las Nieves, La Compania de Jesus; targi: Mercado de Abastos, 20 de Noviembre, Benito Juarez. Byliśmy także na dworcu autobusowym drugiej klasy przy Mercado de Abastos. Rzeczywiście II klasy, zabiedzony, a wszystkie autobusy stare. Niezbyt tu przyjemnie.
Pozytywnie zaskoczył mnie targ Mercado de Abastos. Mnóstwo towarów. Czynny jest codziennie. Sprzedawane są tutaj podstawowe produkty: owoce, warzywa, mięso, przyprawy, zioła, wszystko, co niezbędne w domu, meble także. Można fotografować. Kupiliśmy jednego ananasa (10 peso/1,90 zł) i kg bananów, też 10 peso. Targ Mercado 20 de Noviembre to prawdziwa uczta dla oczu, uszu, nosa i ust. Można spróbować chapulines (chrupiące prażone koniki polne) i chicharrones (krucha smażona świńska skóra). Na wszystkich targach są stoiska z jedzeniem. Mercado Benito Juarez oferuje wyroby rzemieślnicze z okolicznych wiosek np. chusty, szmaciane lalki, zieloną ceramikę, kwiaty, produkty rolne.
Zwiedziliśmy także Muzeum Filatelistyczne przy ul. Reforma 504. Wstęp bezpłatny. Jest to jedyne w Meksyku takie muzeum. Znaczków meksykańskich jest naprawdę dużo. Oprócz nich są listy, pieczęci i przyrządy filatelistyczne.
Jutro jedziemy na cały dzień do Mitli i okolic – 50 km za Oaxaca. W naszym hotelu wykupiliśmy przejazd busem za 250 peso od osoby (48 zł). Za bilety wstępów będziemy płacić oddzielnie.
Nie padało.
Andrzej Malinowski, cdn.
Jutro jedziemy na cały dzień do Mitli i okolic – 50 km za Oaxaca. W naszym hotelu wykupiliśmy przejazd busem za 250 peso od osoby (48 zł). Za bilety wstępów będziemy płacić oddzielnie.
Nie padało.
Andrzej Malinowski, cdn.