Rzecznik broni lekarzy oleckiego szpitala

2019-04-23 09:25:00(ost. akt: 2019-04-23 10:35:07)

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Świadczenia zdrowotne, jakich udzielono pani Wiesławie w szpitalu w Olecku, były adekwatne do oceny ogólnego stanu jej zdrowia. Tak uznał Rzecznik Praw Pacjenta, który zajmował się skargą napisaną przez syna chorej kobiety.

Prawie półtora roku czekaliśmy na finał sprawy, która miała miejsce w szpitalu „Olmedica” w Olecku w lipcu 2017 roku. Wówczas do izby przyjęć trafiła pani Wiesława, która skarżyła się m.in. na wysokie ciśnienie oraz intensywny i uporczywy ból głowy. Wyniki badań, w tym przede wszystkim badanie tomograficzne, wskazywały na krwotok podpajęczynówkowy spowodowany pęknięciem tętniaka tętnicy szyjnej.

Lekarze zdecydowali o przetransportowani pacjentki do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie, gdzie kobieta została poddana operacji. Chora przeszła pomyślnie leczenie operacyjne, ale kilka dni po zabiegu jej stan dramatycznie się pogorszył. Doszło do udaru mózgu i konieczna była kolejna operacja. Po pewnym czasie pani Wiesława w stanie ciężkim trafiła do szpitala w Barczewie, gdzie już nie oddychała samodzielnie i musiała być podłączona do respiratora. Jej syn zarzucił oleckim lekarzom (w tym także pogotowia ratunkowego) uchybienia w zakresie leczenia i diagnostyki. Uważa też, że zwlekali oni z wykonaniem specjalistycznych badań i niepotrzebnie narazili jego matkę na 16 godzin cierpienia w oczekiwaniu na diagnozę (pisaliśmy o tym w październiku 2017 r. w Głosie Olecka i na naszym portalu internetowym).

Z jego inicjatywy postępowanie w sprawie wszczęły Prokuratura Rejonowa w Augustowie, Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej oraz Rzecznik Praw Pacjenta.
— Na potrzeby tych postępowań działania naszego personelu zostały ocenione przez biegłych — wyjaśnia w przesłanym do nas piśmie Katarzyna Mróz, prezes spółki „Olmedica” w Olecku. — Wszystkie wszczęte postępowania zakończyły się ustaleniem, iż nie doszło do jakichkolwiek naruszeń ze strony naszego personelu medycznego, a informacją wieńczącą sprawę jest doręczona nam obecnie informacja Rzecznika Praw Pacjenta.

Rzecznik Praw Pacjenta po przeprowadzonym postępowaniu wyjaśniającym nie stwierdził naruszenia prawa pani Wiesławy do świadczeń zdrowotnych. Powołał się przy tym na specjalistyczną opinię konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie medycyny ratunkowej dla województwa warmińsko-mazurskiego. Uznał on, że świadczenia zdrowotne, jakich udzielono pani Wiesławie w szpitalu w Olecku, były dostosowane i adekwatne do oceny ogólnego stanu jej zdrowia.
— Po dokładnej analizie dotyczącej historii choroby oraz postępu medycznego z pełnym przekonaniem stwierdzam, że w wymienionym przypadku zostały wykonane prawidłowo wszelkie możliwe do przeprowadzenia procedury medyczne — stwierdził konsultant wojewódzki. — W związku z powyższym uważam, że brak jest jakichkolwiek przesłanek, by móc stwierdzić, że lekarze szpitala działali bez należytej staranności, nie stosując się przy tym do posiadanej wiedzy i doświadczenia medycznego.

Postanowienie o umorzeniu dochodzenia wydała też Prokuratura Rejonowa w Augustowie m.in. na podstawie opinii biegłego z zakresu medycyny ratunkowej, według której lekarz pogotowia ratunkowego nie naruszył reguł postępowania wymaganych od niego w trakcie udzielania pomocy medycznej i przeprowadził właściwe czynności diagnostyczne pozwalające mu na ustalenie, że nie występuje bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentki.

Dodajmy, że 62-letnia pani Wiesława nie powróciła do zdrowia i obecnie przebywa w hospicjum w Suwałkach.
ZM



Komentarze (34) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. a zobaczcie... #2723484 | 91.233.*.* 26 kwi 2019 20:47

    jak się lalki w Sejmie obrażają,mówią,że jedna z nich to następczyni p.Krysi

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. w sprawie kotka, dramatycznie #2722699 | 91.236.*.* 25 kwi 2019 14:57

    a kierowniczka wyprowadza kota w sweterku, bo mówi że zimno, a jak wieje, to trzeba uważać, bo kotek robi za samotny biały żagiel.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  3. kupka #2722656 | 91.233.*.* 25 kwi 2019 14:12

    pani Ilonka wyprowadza pieska ale kupek nie sprząta

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Podaj w Łape #2722355 | 91.233.*.* 25 kwi 2019 08:12

    U nas to tylko trzeba dawac lapowki dla tych konowałow sa tak uzaleznieni od kasy ze nie chca sie zerwac z tej smyczy koncernow farm. Takie czasy te zlodzieje zycia przelicza wszystko na srebrniki zycie i zdrowie tylko hajs sie dla nich liczy pani ilonka g.moze sie na ten temat szersza wypowiadac

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Chory niezdrowy #2722315 | 37.47.*.* 25 kwi 2019 07:24

      Jebana olecka umieralnia zamknac ten syf

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (34)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5