Mają różne pasje i jeden wspólny cel

Impreza podzielona była na trzy bloki tematyczne. Rozpoczęła ją opowieść babci Jadzi (Jadwiga Wasilewska) o dawnych zwyczajach mazurskich, która zaśpiewała także starodawną pieśń w gwarze mazurskiej.

Później dzieci uczestniczyły w warsztatach rękodzielnictwa, kulinarnych oraz piekły kiełbaski przy ognisku. W części rękodzielniczej dzieci mogły powróżyć z wosku pszczelego oraz własnoręcznie zrobić ozdobne świeczki. Natomiast w części kulinarnej uczestnicy mieli za zadanie przygotowanie oraz uformowanie ciasta na ciasteczka kruche. Z kolei podczas zajęć ruchowych dzieci bawiły się na podwórku, mogąc jednocześnie ogrzać się przy rozpalonym ognisku.

— Jesteśmy grupą kreatywnych, młodych i zdolnych ludzi — mówi Klaudia Chmielewska. — Mamy różne pasje, ale łączy nas jeden wspólny cel – praca. Staramy się zmienić mylne postrzeganie osób z niepełnosprawnościami. Chcemy działać, dzielić się energią i radością, które w sobie posiadamy. Pragniemy edukować, ale też uczyć się od innych nowych umiejętności. Zależy nam, aby pokazać czym jest integracja poprzez działanie. Grupa ma w planach założenie fundacji i prowadzenie cyklicznych zajęć skierowanych do dzieci, młodzieży i osób dorosłych, mających na celu łączyć pokolenia, jednoczyć wszystkich bez względu na wiek, wygląd, czy stan zdrowia. Organizować warsztaty nie integracyjne, a z integracji. Zajęcia będą obejmować takie bloki tematyczne jak: rękodzielnictwo, blok kulinarny, a także zabawy ruchowe, na które zapraszamy grupy zorganizowane oraz osoby indywidualne.

Na zakończenie warsztatów odbyła się degustacja upieczonych ciasteczek. Każdy uczestnik mógł na pamiątkę zabrać ze sobą zrobioną przez siebie świeczkę oraz ciastka.

Kolejne spotkanie - Warsztaty Pomocników Świętego Mikołaja - odbędzie się przez świętami Bożego Narodzenia.