Spółka TBS przejmie PGK w Olecku

2020-07-10 09:00:00(ost. akt: 2020-07-10 09:02:04)
Sesja Rady Miejskiej w Olecku

Sesja Rady Miejskiej w Olecku

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Olecku radni wyrazili zgodę na połączenie dwóch spółek gminnych - Towarzystwa Budownictwa Społecznego z Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej. Uchwała nie została podjęta jednogłośnie.

Po odrzuceniu przez radnych pomysłu na połączenie trzech spółek gminnych, burmistrz Karol Sobczak tym razem zaproponował połączenie już nie czterech - jak jeszcze wcześniej planował - ale dwóch spółek, czyli Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej z Towarzystwem Budownictwa Społecznego. Na sesję, rady miejskiej przedłożył projekt uchwały w tej sprawie.

Sytuacja zaniepokoiła pracowników PGK, którzy kilka dni przed sesją wystosowali petycję do rady miejskiej.
— Bardzo nas niepokoi fakt, że pan burmistrz Olecka działając w imieniu gminy nie spotkał się z pracownikami PGK i nie przedstawił nam w jakim celu są te dwie spółki łączone, w jaki sposób i na jakich warunkach pracownicy PGK zmienią pracodawcę — napisali w petycji, pod którą podpisały się 22 osoby. — Uważamy, że spółka to nie tylko nazwa, ale i my, zatrudnieni w niej pracownicy i takie informacje dotyczące bezpośrednio nas razem i każdego z osobna powinny być nam przekazane. (…) W naszej spółce nie ma związków zawodowych, więc o sprawy związane z naszym zatrudnieniem i wynagrodzeniem musimy zwrócić się do szanownych radnych, aby pochylili się nad sprawami pracowniczymi ludzi zatrudnionych w naszym przedsiębiorstwie i dalszą działalnością spółki na tych samych zasadach. Uważamy, że połączenie PGK i TBS nie poprawi poziomu technicznego, organizacyjnego oraz finansowego żadnej ze spółek.

Jednocześnie pracownicy PGK poprosili o spotkanie z burmistrzem Karolem Sobczakiem, aby wyjaśnił im celowość podejmowanych działań oraz rozwiał nurtujące ich pytania i wątpliwości. Do spotkanie jednak nie doszło.

Przedstawiciele pracowników PGK pojawili się więc na sesji rady miejskiej, na której miano głosować uchwałę w sprawie połączenia obu spółek gminnych, a w zasadzie przejęcia PGK przez Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
— Chciałem w imieniu pracowników powiedzieć, iż pan burmistrz nie spotkał się z nami, aby porozmawiać na temat połączenia spółek — ubolewa pracownik PGK. — Jako pracownicy po prostu boimy się o naszą dalszą pracę, co będzie z nami się działo. Wielu z nas ma jakieś kredyty, jakieś zobowiązania, chore dzieci. Proszę o pomoc radnych, bo nie mamy związków zawodowych, które by nam pomogły. Mamy obawy, bo pan burmistrz kiedyś na spotkaniu z nami obiecał jakieś tam dofinansowania, wszystko miało być pięknie, ale nic się nie stało. Teraz po prostu boimy się o naszą przyszłość.

Radna Anna Kaczor w imieniu Klubu Radnych NOE–GO zgłosiła wniosek o zdjęcie projektu uchwały w sprawie połączenia spółek z porządku sesji rady miejskiej.
— Uważamy, że nie należy decyzji podejmować zbyt pochopnie — podkreśla radna Kaczor. — Należałoby się nad tym naprawdę bardzo dokładnie zastanowić i przeanalizować. Na komisji sugerowaliśmy, żeby burmistrz jeszcze spotkał się przed sesją z pracownikami PGK. Do dzisiaj tych rozmów nie przeprowadzono. Uchwała nie precyzuje na czym ma polegać uproszczenie istniejących struktur i czego ma dotyczyć pełne poszanowanie praw pracowników konsolidowanych podmiotów, zważywszy że PGK zostanie rozwiązana bez postępowania likwidacyjnego w dniu zarejestrowania połączenia w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Odmiennego zdania była radny Mariusz Miłun, który przed dwoma laty, jeszcze jako zastępca burmistrza, był pomysłodawcą połączenia PGK z TBS.
— Może rzeczywiście zabrakło czegoś ze strony pana burmistrza, żeby podszedł do pracowników i z nimi porozmawiał, ale moim zdaniem powinniśmy te spółki połączyć — twierdzi radny Miłun. — Wnioskowałem o to jeszcze będąc zastępcą burmistrza w roku 2018. Cieszyło mnie to, że rada miejska podjęła uchwałę intencyjną, która wyrażała zgodę na połączenie tych spółek. Natomiast nie zachęcałbym do odkładania podjęcia tej uchwały, bo ona i tak jest już odkładana bardzo długo i nie wiadomo kiedy będzie jej szczęśliwy finał, czyli jak spółki się połączą. PGK mogłoby jeszcze istnieć samo i pewnie by funkcjonowało dobrze, ale TBS jest spółką, która w tej chwili w takim stanie funkcjonować nie może i nawet nie powinna. Proszę, mimo obaw pracowników, które staram się zrozumieć, aby nie zdejmować projektu uchwały z sesji.

Z kolei radna Janina Anuszkiewicz przyznała, że jej klub NOE-GO jest za połączeniem spółek, ale przekonywała, że w planie połączenia spółek nie ma gwarancji praw pracowniczych.
— Dlatego powinniśmy odłożyć tę uchwałę i spotkać się z pracownikami, aby oni mieli komfort psychiczny i nie drżeli, że dostaną wypowiedzenia — mówi rada. — Dopóki jednak nie będzie to zbadane przez biegłego, to ja na pewno nie będę za uchwałą. Nie możemy działać pochopnie. Poza tym dlaczego to PGK nie wchłonie TBS, tylko odwrotnie. Przecież audyt wykazał, że to właśnie TBS jest do likwidacji. To dla mnie jest jakaś niedorzeczność.

Radca prawny Łukasz Oniśko zapewnił, że połączenie spółek w żaden sposób nie wpływa na utratę pracy i zmianę zasad wypłaty wynagrodzenia, a z chwilą połączenia wszyscy pracownicy PGK staną się pracownikami TBS i zachowają wszystkie obecne wynagrodzenia i przywileje. Do niezdejmowania uchwały i jej przyjęcia przekonywał też burmistrz Karol Sobczak. Zapewnił również, że spotka się z pracownikami PGK, ale dopiero po podjęciu przez radnych uchwały o połączeniu obu spółek.
— W ostatnim zdaniu uzasadnienia do uchwały jest wyraźny zapis zapewniający pracowników, że ich wszystkie prawa pracownicze zostaną zachowane — wyjaśnia burmistrz Sobczak. — Chciałbym podkreślić, że na połączeniu zyska sama spółka i jej pracownicy, ale przede wszystkim musimy realizować potrzeby mieszkańców, a w tym kształcie obu spółek nie jest to do końca możliwe. Myślę, że na połączeniu wszyscy wygrają i wszyscy zyskamy. Chciałbym też uspokoić pracowników i zapewniam, że spotkam się z nimi, jeżeli rada da przyzwolenie do dalszego procedowania procesu łączenia spółek. Wtedy przyjdę do pracowników, aby ich uspokoić i zapewnić, że nic nie tracą, bo myślę, że firma będzie się rozwijać, a nie zwijać, co w tej chwili PGK grozi, bo wystarczy, że jednego, drugiego czy trzeciego przetargu nie wygra i może stanąć przed widmem upadłości. Mamy bardzo szeroki plan dla tej spółki, m.in. rozwinięcie komunikacji miejskiej oraz przygotowanie się spółki do przetargu na odbiór śmieci. Te dwa zadania spowodują, że ta firma nie będzie się zwijać, a rozwijać.

Burmistrz Sobczak wyjaśnił, że TBS przejmuje PGK, bo po prostu ma większy majątek. Po połączeniu kapitał zakładowy TBS zostanie podwyższony z kwoty 3,68 mln zł do 4,44 mln zł. Dodał, że w przyszłości może to też ułatwić pozyskanie dofinansowania na budownictwo komunalne.
— Z tych dwóch spółek większy majątek ma TBS, to po pierwsze, a po drugie TBS jest spółką wiodącą z prostej przyczyny, bo jeżeli mamy szukać w Banku Gospodarstwa Krajowego dofinansowania na budownictwo socjalne czy komunalne, to w tym momencie mógłby być problem, gdyż dofinansowanie idzie na TBS. Gdyby formalnie TBS nie było, bo zostałoby wchłonięte przez PKG, więc mogłaby być niepewność i problem z pozyskiwaniem pieniędzy. Przypominam też, że TBS dalej ma do spłaty kredyt, więc czy zmieniając tę strukturę nie byłoby problemów prawnych? Ale główną przyczyną jest większy majątek TBS — mówi burmistrz Sobczak.

Ostatecznie wniosek o zdjęcie uchwały z porządku obrad został odrzucony. 15 głosami przy sześciu przeciwnych. Przed głosowaniem uchwały w dyskusję włączył się sekretarz gminy Sławomir Hatalski.
— Plan połączenia spółek zakłada przejęcie przez TBS wszelkich praw i wszelkich zobowiązań, również dotyczących pracowników – dodaje sekretarz Hatalski. - Uchwała jest jak gdyby konsekwencją odrzucenia przez radę pierwszej propozycji połączenia trzech spółek. Połączenie ma na celu wzmocnienie ekonomiczne i negocjacyjne, poprawienie konkurencyjności tych spółek, również zwiększenie możliwości przyjmowania od gminy zleceń bezprzetargowo i poszerzenie katalogu zadań gminnych, które nowa spółka będzie mogła realizować.

Wiceprzewodnicząca rady Wioletta Żukowska, która prowadziła obrady pod nieobecność przewodniczącego Grzegorza Kłoczko, dodała że był czas, aby spotkać się z pracownikami, co pozwoliłoby uniknąć zbędnego zamieszania. W głosowaniu zdecydowana większość radnych (15) wyraziła zgodę na połączenie obu spółek, których jedynym udziałowcem jest gmina Olecko. Przeciwko było troje radnych z klubu NOE-GO (Anna Kaczor, Adam Chajęcki, Wioletta Żukowska), a także radni Paweł Giełazis i Ferdynand Grodzicki. W głosowaniu nie wzięła udziału Janina Anuszkiewicz (NOE-GO), która ze względów zdrowotnych musiała wcześniej opuścić obrady.



Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zainteresowana! #3015446 | 10.10.*.* 2 gru 2020 20:19

    A jakie to szkolenia przechodzą pracownicy TBS ? Kto ich przeszkoli?Pan prezes?Pierwszo słyszę

    odpowiedz na ten komentarz

  2. proste, emerycie? #2947471 | 83.6.*.* 13 lip 2020 17:19

    Ale będzie więcej na nagrody dla władzy!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. emeryt/ka/ #2946813 | 91.233.*.* 10 lip 2020 20:53

    rozwalenie firmy pociąga za sobą zwolnienia pracowników,mam to na własnej skórze,jak rozwalali w dawnych czasach PGKiM,nie jest to miłe!

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  4. Lolek #2946790 | 91.240.*.* 10 lip 2020 19:51

    Wstyd Burmistrzu NIE SłUCHASZ WYBORCÓW !!!!!!!!!!!!!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  5. andrusz #2946743 | 83.6.*.* 10 lip 2020 18:28

    Karol mówi do pracowników, pogadajmy , ale jak połączymy spólki. Przed wyborami był taki gadatliwy, obiecywał więcej niż trzaskowski, a teraz pan trener wypaniał, pogadajmy, mówi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (11)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5