Pacjenci tłoczą się przed przychodnią
2020-10-02 10:00:00(ost. akt: 2020-10-02 10:04:35)
Z powodu rozmaitych zakazów i ograniczeń spowodowanych przez pandemię mieszkańcy Olecka zostali pozbawieni swobodnego dostępu do przychodni lekarzy rodzinnych przy ul. 11 Listopada. Ludzie z konieczności, niezależnie od stanu zdrowia, ale też i pogody, muszą stać przed przychodnią w oczekiwaniu na wejście do środka.
Problem dużych kolejek pod przychodnią poruszył na posiedzeniu komisji zdrowia rady miejskiej radny Marian Prusko.
— Tam się zbierają dosyć duże tłumy, często i gęsto ludzie starsi, którzy stoją i trzymają się tej barierki, na słońcu albo w deszczu. Nie wiem jak ten problem rozwiązać, bo się na tym nie znam, ale czy tych ludzi nie można wpuszczać do środka po trochu, bo przychodnia jest dosyć duża. Teraz 20 osób tłoczy się przed budynkiem, żeby nie roznosić wirusa — mówi radny Prusko.
— Tam się zbierają dosyć duże tłumy, często i gęsto ludzie starsi, którzy stoją i trzymają się tej barierki, na słońcu albo w deszczu. Nie wiem jak ten problem rozwiązać, bo się na tym nie znam, ale czy tych ludzi nie można wpuszczać do środka po trochu, bo przychodnia jest dosyć duża. Teraz 20 osób tłoczy się przed budynkiem, żeby nie roznosić wirusa — mówi radny Prusko.
Sekretarz gminy Sławomir Hatalski podkreślił, że gmina nie posiada żadnego terenu przy przychodni, więc nie ma nawet możliwości postawienia tam ławek.
— Przychodnie przyjęła takie, a nie inne zasady, nie wiem czy dobre, ale nie mnie to oceniać. Jeżeli jest tam korytarz, to parę osób starszych można by tam posadzić i może już byłoby lepiej — dodaje sekretarz Hatalski.
— Przychodnie przyjęła takie, a nie inne zasady, nie wiem czy dobre, ale nie mnie to oceniać. Jeżeli jest tam korytarz, to parę osób starszych można by tam posadzić i może już byłoby lepiej — dodaje sekretarz Hatalski.
Z kolei kierownik wydziału spraw społecznych i zdrowia Ewa Zalewska-Drozd wyjaśniła, że są plany, aby wykonać zadaszenie przed wejściem do przychodni. Dodała, że każdy podmiot, który ma zawartą umowę z NFZ może otrzymać dotację od marszałka województwa w wysokości do 50 tys. zł m.in. na zakup środków ochrony indywidualnej, sprzętu lub przeprowadzenia inwestycji w związku z Covid-19.
— Nasi lekarze widzą ten problem, widzą, że pacjenci stoją przed budynkiem i chcą zrobić tam jak najszybciej zadaszenie oraz miejsce, aby pacjenci mogli usiąść. Wpuszczając ich do obiektu, lekarze obawiają się, że kontrola nad tymi osobami będzie problematyczna, bo budynek jest duży — wyjaśnia kierownik Zalewska-Drozd.
— Nasi lekarze widzą ten problem, widzą, że pacjenci stoją przed budynkiem i chcą zrobić tam jak najszybciej zadaszenie oraz miejsce, aby pacjenci mogli usiąść. Wpuszczając ich do obiektu, lekarze obawiają się, że kontrola nad tymi osobami będzie problematyczna, bo budynek jest duży — wyjaśnia kierownik Zalewska-Drozd.
Pomysł budowy czegoś w rodzaju wiaty skrytykowała radna Alicja Nowik, która jest pielęgniarką w oleckim szpitalu.
— Wiata to moim zdaniem totalne nieporozumienie. Zbliża się sezon jesienno-zimowy i oczekiwanie pod wiatą takiego skupiska ludzi to jest masakra. Skupianie się pod wiatą większej ilości osób na pewno nie przyczyni się do zmniejszenia liczby zachorowań, wręcz przeciwnie. Też pracuję w POZ, ale u nas raczej problemów nie ma. Jeżeli ktoś faktycznie musi przyjść, to pacjent przychodzi na ustaloną godzinę i nie czeka w kilometrowych kolejkach. Dlatego może zamiast montowania wiaty pieniądze lepiej przeznaczyć na zatrudnienie pracownika, który telefonicznie ustalałaby konkretne godziny przyjęć każdego pacjenta, dzięki czemu nie tworzyłyby się tak ogromne kolejki, jak to ma miejsce teraz. Rozstrzygnięcie tego problemu jest priorytetowe, bo wiata na pewno jest złym pomysłem, tym bardziej, że narażamy społeczeństwo na przeziębienie — twierdzi Alicja Nowik.
— Wiata to moim zdaniem totalne nieporozumienie. Zbliża się sezon jesienno-zimowy i oczekiwanie pod wiatą takiego skupiska ludzi to jest masakra. Skupianie się pod wiatą większej ilości osób na pewno nie przyczyni się do zmniejszenia liczby zachorowań, wręcz przeciwnie. Też pracuję w POZ, ale u nas raczej problemów nie ma. Jeżeli ktoś faktycznie musi przyjść, to pacjent przychodzi na ustaloną godzinę i nie czeka w kilometrowych kolejkach. Dlatego może zamiast montowania wiaty pieniądze lepiej przeznaczyć na zatrudnienie pracownika, który telefonicznie ustalałaby konkretne godziny przyjęć każdego pacjenta, dzięki czemu nie tworzyłyby się tak ogromne kolejki, jak to ma miejsce teraz. Rozstrzygnięcie tego problemu jest priorytetowe, bo wiata na pewno jest złym pomysłem, tym bardziej, że narażamy społeczeństwo na przeziębienie — twierdzi Alicja Nowik.
Alicja Nowik zapowiedziała, że radni z komisja zdrowia będą rozmawiać z lekarzami rodzinnymi m.in. o zmianie organizacji pracy przychodni.
Dodajmy, że niedawno rozpoczął się montaż zadaszenia nad wejściem do przychodni.
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (11)stary #2980215 | 91.233.*.* 3 paź 2020 15:08
A kto się użala wesołku? Każdy niech robi swoje a nie kryje się po kątach. Żądanie wykonywania obowiązków daje powód do nazywania mnie cipą? Byłbyś w pobliżu to bym ci to dobitnie wytłumaczył!
odpowiedz na ten komentarz
Tojs #2979842 | 10.10.*.* 2 paź 2020 18:31
Proponuję wyjść na balkon i klaskać w podziękowaniu za zaangażowanie w leczeniu chorym. Tak jak kilka miesięcy temu.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
widz #2979791 | 188.146.*.* 2 paź 2020 17:21
Jak przyjmują prywatnie to się wirusa nie boją ,a jak na NFZ to już tak
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
kolo #2979740 | 10.10.*.* 2 paź 2020 15:35
Najzabawniejsze jest to że w urzędach, przychodniach itp.itd przestrzega się zakładania maseczek, gania się ludzi aby je nosili, a po godzinie 15 koronawwirus dziwnym trafem zmniejsza swą zjadliwość i te wszystkie Panie same latają po mieście i nie boją się zarażenia. Pozdrawiam i nie dajmy się zwariować P.S więcej osób zachoruje od zimna pod tą przychodnią niż zarazi się koronawirusem.
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Xyz #2979738 | 10.10.*.* 2 paź 2020 15:29
Dlaczego nie piszecie o kolejnym stwierdzonym przypadku covid w Olecku?
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)