Czy po wodę będziemy chodzili do jeziora?

2022-10-11 12:20:00(ost. akt: 2022-10-11 12:20:59)
PWiK Olecko

PWiK Olecko

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Rosnące ceny prądu pogrążają Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Olecku, które znalazło się w bardzo trudnej sytuacji. W dodatku Wody Polskie w Białymstoku już czterokrotnie nie zgodziły się na podwyższenie taryf za dostawę wody i odbiór ścieków.
Należąca do gminy Olecko spółka PWiK prawdopodobnie 2022 rok zakończy stratą w wysokości 2,1 mln zł i być może zabraknie jej nawet pieniędzy na płace. Główną przyczyną tak fatalnej sytuacji finansowej są rosnące ceny energii elektrycznej i brak zgody Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku na podwyższenie opłat za dostarczoną wodę i odbiór ścieków, gdyż to właśnie Wody Polskie od 2018 roku pełnią funkcję organu regulującego ceny usług wodociągowo-kanalizacyjnych.


Kondycja finansowa spółki niepokoi radnych


— Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, że nasza jak dotychczas najlepsza spółka jest na progu bankructwa — mówił na sesji radny Wacław Olszewski. — W tej chwili jej działalność jest bardzo zagrożona, bo jest na pograniczu zachwiania płynności finansowej. Firma czterokrotnie składała wniosek o zmianę stawek za wodę i kanalizację, ale Wody Polskie odmówiły tylko i wyłącznie ze względu na przesłanki polityczne, bo praktycznie nikomu nie dają pozytywnej opinii. To jest to skandal, bo nie ma żadnych podstaw ekonomicznych, aby nie wprowadzić podwyżek stawek. Jeżeli podwyżki byłyby wprowadzone wcześniej, to byłyby znacznie niższe, bo rozłożyłyby się w czasie. Jeżeli PWiK straci płynność finansową, to grozi nam to, że spółka padnie i wodę będziemy nosić wiadrami z jeziora albo miasto będzie musiało pokryć stratę z budżetu gminy, czyli z naszych podatków, bo będzie musiało wziąć na ten cel kredyt lub nie będzie mogło inwestować np. w drogi czy w oświatę.

Radny Olszewski zaproponował, aby w tej sprawie zorganizować specjalną debatę i zaprosić na nią m. in. media ogólnopolskie.
— Czas to nagłośnić, bo rządy pisowskie doprowadzą nas do ruiny. Taka jest prawda, bo jeżeli nie przestrzega się żadnych zasad finansowych, ekonomicznych, to tak będzie i wszyscy będziemy poszkodowani — podkreśla Wacław Olszewski. — Uważam, że powinniśmy uruchomić prawników i podać Wody Polskie do sądu, bo jeżeli one nie chcą zatwierdzić tych podwyżek taryf, to niech nam pokryją stratę lub wskażą, gdzie firma działa nieefektywnie. Jeżeli cena prądu wzrasta kilkanaście razy i Wody Polskie tego nie widzą, to może trzeba trochę potrząsnąć tymi ludźmi, którzy rządzą Wodami Polskimi, bo chyba nie mają żadnych kwalifikacji i kompetencji. Jestem w samorządzie prawie 30 lat, ale takich cyrków, to jeszcze władza centralna nie wyprawiała. Po prostu firmy zostaną wykończone poprzez taką politykę.

Radny broni Wód Polskich


Po tej wypowiedzi w sali konferencyjnej ratusza rozległy się nieśmiałe brawa. Natomiast radny Józef Krajewski stanął w obronie Wód Polskich.
— Należy rozumieć, że radny Olszewski dąży do tego, żeby spółka miała prawo te ceny windować i dostosować do wydatków, a nie może tego robić, bo blokują to Wody Polskie — uważa radny Krajewski. — Chcę zaznaczyć, że bardzo pozytywnie odczytuję decyzję władz centralnych, czyli tych Wód Polskich, bo ufam, że mają na uwadze dobro społeczeństwa i dlatego byłbym skłonny rezygnować z inwestycji, które mogą zrobić kolejne pokolenia, bo zbliża się zima i to jest chyba ważniejsza sprawa niż jakieś inwestycje, które możemy odłożyć na przyszłość, bo miasto powinno mieć takie rezerwy na ciepło, wodę i prąd.

Radny Olszewski przyznał, że nie spodziewał się innej reakcji ze strony radnego Krajewskiego.
— Argumentów jest naprawdę dużo i proszę tutaj nie wciskać kitu, że rząd dba o mieszkańców, bo to jest bzdura totalnaripostuje radny Olszewski. — Państwo nie dba o społeczeństwo, a partia, która rządzi, dba tylko o to, żeby nie stracić całkowicie zaufania wśród wyborców i taka jest prawda. Zapewnienie wody jest zadaniem własnym gminy. Gdyby to było zadanie państwa, to jestem pewien, że ceny poszłyby w górę, a rząd robiłby dopłaty dla społeczeństwa, tak jak do węgla. Jeżeli rosną koszty, szczególnie prądu, bo państwowe spółki energetyczne, na które rząd ma wpływ, windują ceny za dostarczoną energię dla spółek komunalnych, więc to nie jest dbanie o mieszkańców.

Duże wyzwania przed nowym prezesem


Burmistrz Karol Sobczak poinformował, że od 26 września prezesem PWiK został wieloletni pracownik spółki Paweł Konarzewski i przyznał, że stoją przed nim bardzo duże wyzwania.
— Byliśmy z panem prezesem u dyrektora Wód Polskich w Białymstoku, aby podyskutować o naszych czterech odrzuconych wnioskach o zmianę taryf, bo brak zmiany taryf i wzrost ceny prądu „zabijają” naszą spółkę PWiK, pogarszają jej stan finansowy i tym samym wprowadzają bardzo dużą niepewność o jej przyszłość — przyznaje burmistrz Sobczak. — Mam nadzieję, że nowy prezes doprowadzi do skutecznej zmiany taryf. To dzisiaj jest priorytetowe zadanie, bo przypomnę z jaką skalą problemu się w tej chwili mierzymy. Miasto Ełk ma 900 proc. podwyżki za prąd, Olsztyn też 900 proc. Nasza umowa na dostawę prądu kończy się w lutym przyszłego roku i dziś trudno mieć jakiekolwiek przesłanki, że my jako samorząd znajdziemy się w innej sytuacji niż np. Ełk, czyli musimy zakładać podwyżki prądu na minimum 900 proc., bo nie wiemy jakie będą oferty przetargowe. Mamy olbrzymi problem i mam nadzieję, że w najbliższym czasie pojawi się jakieś rozwiązanie ze strony rządu w sprawie stawek prądu również dla samorządów.

Burmistrz Sobczak dodał, że problem zgłaszał wiceministrowi finansów Sebastianowi Skuzie podczas wrześniowego Forum Miasteczek Polskich.
— Zgłaszałem, że polityka Wód Polskich musi ulec zmianie w stosunku do samorządów — podkreśla burmistrz Sobczak. — Powiedziałem, że dla Wód Polskich skończy się to pozwem zbiorowym. Przypomnę, że dyrektor Wód Polskich w Białymstoku powiedział mi wprost, że dostarczanie wody jest zadaniem własnym gminy, a więc jest to pewnego rodzaju cyniczna gra, bo Wody Polskie o tym wiedzą, ale przejęły prawo do stosowania stawek dla spółek gminnych, których nie chcą urealniać. Być może warto by było podjąć stanowisko, które wyślemy do premiera i do prezesa Wód Polskich o zmianę podejścia do wniosków regulujących stawki za wodę, bo inaczej w przyszłorocznym budżecie będzie trzeba zabezpieczyć te 2 mln zł, a więc znowu ucierpią budżet gminy i nasz podatnik.

Proponują 20 proc. podwyżki


Przypomnijmy, że do 12 stycznia 2023 roku w gminie Olecko obowiązują stawki w wysokości 9,72 zł za m3, w tym 3,68 zł za wodę i 6,04 zł za ścieki. W najbliższych dniach PWiK w Olecku złoży piąty wniosek do Wód Polskich, w którym zaproponuje podwyżkę w wysokości 20 proc.

— Według naszych wyliczeń taka podwyżka bilansuje nam wzrost kosztów zakupu energii — mówi Paweł Konarzewski, prezes PWiK w Olecku. — To według nas nie jest wysoka podwyżka w stosunku do skali podwyżek cen prądu, aczkolwiek Wody Polskie uważają zupełnie inaczej, nawet gdy ostatnio proponowaliśmy podwyżkę w wysokości tylko 10 procent, bo taka była ich sugestia i niestety też to nie przeszło. Za kilka dni będziemy gotowi do złożenia kolejnego wniosku i zobaczymy co będzie teraz, ale niedawno czytałem, że na 397 wniosków w całym kraju, tylko 23 zostały zaakceptowane przez Wody Polskie. Za każdym razem głównym powodem odrzucenia jest błędne przedstawienie czynników wzrostowych. Tego nie rozumiem, bo jak to możliwe skoro koszty zakupu energii rosną o kilkaset procent.


Wody Polskie wyjaśniają


O wyjaśnienie powodów odrzucenia wniosków PWiK zwróciliśmy się do Wód Polskich w Białymstoku. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:

"Taryfa dla Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Olecku za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków na terenie gminy Olecko na okres 3 lat została zatwierdzona decyzją Dyrektora RZGW w Białymstoku z dnia 17 grudnia 2021 r.

W dniu 29 kwietnia 2022 r. do organu wpłynął wniosek o skrócenie okresu obowiązywania taryfy zatwierdzonej decyzją Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie z siedzibą w Białymstoku decyzją z dnia 17 grudnia 2021 r. oraz o zatwierdzenie nowej taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na terenie gminy Olecko na okres 3 lat.

Po przeprowadzeniu analizy wniosku, Dyrektor RZGW w Białymstoku decyzją z dnia 13 lipca 2022 r. odmówił skrócenia okresu obowiązywania taryfy oraz zatwierdzenia nowej. Powody wydania decyzji odmownej: błędne przedstawienie czynników wzrostowych, które nie mieszczą się w trybie art. 24 j oraz błędy i niespójności w przedstawionej taryfie. Skrócenie taryfy jest to tryb szczególny, w którym przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne mogą przedstawić zmianę kosztów, niezależnych od Spółki, które wystąpiły po zatwierdzeniu taryfy w 2021 r.

Ponadto, organ stwierdził również błędy odnośnie samej taryfie, np. brak pomniejszenia kosztów o działalność hurtową sprzedaży wody, nie zaplanowanie wzrostu sprzedaży wody i wzrost odbioru ścieków mimo prowadzonych prac inwestycyjnych związanych z rozbudową sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, zawyżenie kosztów prowadzonej przez wnioskodawcę działalności odprowadzania ścieków o koszty związane z oczyszczaniem wód opadowych i roztopowych dostających się do kanalizacji sanitarnej."



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. molibden #3105958 11 paź 2022 16:14

    Zgadzam się w pełnej rozciągłości z opinią radnego J.Krajewskiego. Ceny wody w Olecku należą do najwyższych w kraju. Nie każdy czerpie dochody z przekrętów, mafijnych powiązań lub ma wysokie dochody. Większość mieszkańców naszego miasta, zwłaszcza seniorzy-ledwo wiążą koniec z końcem. A wszystko drogie i drożeje bez przerwy. Pora, aby szukać oszczędności ale nie w kieszeniach biednych mieszkańców. Po co nam tyle placów zabaw, teatrów, pływalni i amfiteatrów? Czy uzasadnione jest utrzymywanie 2 sekretarzy, burmistrzów itp?

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5