Złom w szkolnych pracowniach
2016-05-11 22:34:04(ost. akt: 2016-05-18 11:15:05)
Radni z komisji oświaty wybrali się do szkół miejskich prowadzonych przez gminę Olecko. Okazało się, że wszystkie placówki borykają się z wieloma problemami. Dyrektorzy szczególnie narzekali na przestarzałe wyposażenie pracowni informatycznych i stan obiektów sportowych.
— Wyszło, że wszędzie są „gruzy”, a nie komputery, a oprogramowanie jest zdezaktualizowane. Jeśli nawet komputer działa, to ma już za słabą pamięć, żeby cokolwiek w nim zmienić. Dzieci mają 60 razy szybsze smartfony niż komputery, na których się uczą w szkole. To musi być duża frustracja dla nauczyciela informatyki, który na takim przestarzałym sprzęcie musi pracować z uczniami — mówił po wizycie w szkołach Maciej Juchniewicz, radny Rady Miejskiej w Olecku.
Radni z komisji oświaty wybrali się do wszystkich szkół prowadzonych przez gminę Olecko. Okazało się, że placówki borykają się z ogromnymi problemami, głównie wynikającymi z braku pieniędzy. To powoduje, że m.in. szkolne pracownie komputerowe przypominają niemal sale muzealne.
— Wyszło, że wszędzie są „gruzy”, a nie komputery, a oprogramowanie jest zdezaktualizowane — mówi radny Maciej Juchniewicz. — Jeśli nawet komputer działa, to ma już za słabą pamięć, żeby cokolwiek w nim zmienić. Dzieci mają 60 razy szybsze smartfony niż komputery, na których się uczą w szkole. To musi być duża frustracja dla nauczyciela informatyki, który na takim przestarzałym sprzęcie musi pracować z uczniami.
Radni z komisji oświaty wybrali się do wszystkich szkół prowadzonych przez gminę Olecko. Okazało się, że placówki borykają się z ogromnymi problemami, głównie wynikającymi z braku pieniędzy. To powoduje, że m.in. szkolne pracownie komputerowe przypominają niemal sale muzealne.
— Wyszło, że wszędzie są „gruzy”, a nie komputery, a oprogramowanie jest zdezaktualizowane — mówi radny Maciej Juchniewicz. — Jeśli nawet komputer działa, to ma już za słabą pamięć, żeby cokolwiek w nim zmienić. Dzieci mają 60 razy szybsze smartfony niż komputery, na których się uczą w szkole. To musi być duża frustracja dla nauczyciela informatyki, który na takim przestarzałym sprzęcie musi pracować z uczniami.
Ze spostrzeżeniami radnych zgodzili się dyrektorzy szkół. Eligia Bańkowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1, w której uczy się prawie 640 uczniów (największa szkoła w całej gminie) przyznała, że w tej kwestii sytuacja w placówce jest fatalna.
— Jednak w tej chwili natychmiast trzeba zająć się Orlikiem, którego nie jestem w stanie utrzymać z budżetu szkoły. Niezbędna jest naprawa murawy, która szczególnie przy bramkach jest bardzo zniszczona, a wręcz jej nie ma — mówi Eligia Bańkowska.
— Jednak w tej chwili natychmiast trzeba zająć się Orlikiem, którego nie jestem w stanie utrzymać z budżetu szkoły. Niezbędna jest naprawa murawy, która szczególnie przy bramkach jest bardzo zniszczona, a wręcz jej nie ma — mówi Eligia Bańkowska.
Również dyrektor SP3 Lucyna Sadowska przyznała, że szkoła ma wiele potrzeb.
— W obecnej pracowni komputerowej nie można mówić o żadnym komforcie pracy, a wczoraj nawet mieliśmy awarię, mamy trzy monitory do wymiany Sprzęt jest sukcesywnie wymieniany. Co roku kupuję trzy - cztery zestawy, ale nie jest to sprzęt nowy, a poleasingowy, który ma dość krótką żywotność. To duża bolączka i problem częściowo rozwiąże przeniesienie pracowni, ale to może kosztować nawet 20 tys. zł. Nie rozwiąże to jednak problemu ze starym sprzętem, ale byłyby dwa stanowiska więcej, bo teraz ich brakuje — mówi dyrektor SP3 w Olecku.
— W obecnej pracowni komputerowej nie można mówić o żadnym komforcie pracy, a wczoraj nawet mieliśmy awarię, mamy trzy monitory do wymiany Sprzęt jest sukcesywnie wymieniany. Co roku kupuję trzy - cztery zestawy, ale nie jest to sprzęt nowy, a poleasingowy, który ma dość krótką żywotność. To duża bolączka i problem częściowo rozwiąże przeniesienie pracowni, ale to może kosztować nawet 20 tys. zł. Nie rozwiąże to jednak problemu ze starym sprzętem, ale byłyby dwa stanowiska więcej, bo teraz ich brakuje — mówi dyrektor SP3 w Olecku.
Radni mieszane uczucia mieli też po wizycie w Gimnazjum nr 2.
— W tragicznym stanie jest istniejący przy nim budynek. Natomiast w budynku głównym szkoły konieczna jest dalsza wymiana instalacji elektrycznej, a jeśli chodzi o oświetlenie, to praktycznie w żadnej klasie nie ma wymaganej ilości luksów. Potrzebne są także nowe komputery, bo najnowsze mamy z 2003 roku — twierdzi dyrektor Barbara Taraszakiewicz.
— W tragicznym stanie jest istniejący przy nim budynek. Natomiast w budynku głównym szkoły konieczna jest dalsza wymiana instalacji elektrycznej, a jeśli chodzi o oświetlenie, to praktycznie w żadnej klasie nie ma wymaganej ilości luksów. Potrzebne są także nowe komputery, bo najnowsze mamy z 2003 roku — twierdzi dyrektor Barbara Taraszakiewicz.
Więcej w czwartkowym (12 maja) Głosie Olecka.
Czytaj e-wydanie
Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (12)Tadeusz #1990937 | 91.233.*.* 12 maj 2016 06:38
No i mamy uzupełniające wybory a na stronie cicho sza!!! Kto za radną Dunaj? Czyżby Stówka? Kampanie już dawno zaczął...
odpowiedz na ten komentarz
romeo #1990948 | 83.9.*.* 12 maj 2016 07:24
a co, już ostatecznie ją zdjęli?!
odpowiedz na ten komentarz
Czytajcie. #1990988 | 94.254.*.* 12 maj 2016 08:33
http://olsztyn.kbw.gov.pl/353_Wybory_uzu pelniajace/1/17657_Wybory_uzupelniajace_ do_Rady_Miejskiej_w_Olecku_w_okregu_wybo rczym_nr_7_zarzadzone_na_dzien_31_lipca_ 2016_r
odpowiedz na ten komentarz
Marian #1990998 | 46.112.*.* 12 maj 2016 08:49
Baza sportowa w Oleckich Szkołach, które są pod opieką Miasta...SP3 - boisko "trawiaste" - faktycznie zbita ziemia. Szkoła na Siejniku - bez komentarza, SP1 - Orlik - trzeba wymienić trawę, zdegradowane boisko. SP2 - asfaltowe boisko, dzieci mają w-f tylko dzięki temu, że stadion jest blisko. Tak właśnie jest w SPORTOWYM OLECKU.
Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz
anka #1991087 | 91.233.*.* 12 maj 2016 11:01
Mam trójkę informatyków,wszyscy są absolwentami SP1 i nie komputery były wtedy w tej szkole najważniejsze, najważniejszy był wysoki poziom matematyki, a był.Nie było problemów z matmą w liceum, a jeśli się trafiło do p. Guziejko to brama do najlepszych uczelni była otwarta.Taką drogę wybrała moja młodzież, nie narzekać, że ciągle czegoś brakuje ,tylko zgarnąć się do roboty.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)