Prezes PGK w Olecku uspokaja nastroje po przetargu

2019-11-28 12:30:00(ost. akt: 2019-11-28 12:30:55)
Prezes PGK Marta Witkowska odbiera ciągnik komunalny do utrzymywania m.in. chodników wąskich ścieżek

Prezes PGK Marta Witkowska odbiera ciągnik komunalny do utrzymywania m.in. chodników wąskich ścieżek

Autor zdjęcia: www.facebook.com/Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalne-Spółka z o.o. w Olecku

PGK unieważniło przetarg na zakup ciągnika, bo najniższa oferta przekraczała środki przewidziane na ten cel. W drugim przetargu spółka wybrała firmę, która zaproponowała cenę wyższą od najkorzystniejszej z pierwszego przetargu.
Na sesji rady miejskiej radny Mariusz Miłun poprosił o szczegóły dotyczące przeprowadzenia przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Olecku przetargu na dostawę w formie leasingu operacyjnego (z opcją wykupu) ciągnika komunalnego wraz z pługiem i posypywarką.

— Jestem orędownikiem tego, żeby naszą spółkę dokapitalizować, wyposażyć w sprzęt, pozwolić jej zarabiać pieniądze i dać jej pracę — zapewnia radny Miłun, przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miejskiej w Olecku. — Natomiast pojawiły się pewne wątpliwości przy wyborze oferty na zakup ciągnika dla PGK. Jeśli mogłaby pani prezes w kilku słowach się do tego odnieść, to myślę, że to troszeczkę uspokoiłoby nastroje społeczne, które do mnie w tej sprawie docierają.

Prezes Marta Witkowska poinformowała, że PGK, aby zakupić w formie leasingu mały ciągnik komunalny wraz z pługiem i posypywarką, zaprosiła dostawców do składania swoich ofert. Zapytanie określające parametry, jakie musi spełniać sprzęt, zostało ogłoszone w biuletynie informacji publicznej oleckiego ratusza. Spółka ustaliła też kryteria oceny każdej z oferty. Były nimi: cena oferty (50 proc.), gwarancja (20 proc.), czas reakcji w wypadku awarii (15 proc.) oraz maksymalny czas naprawy, w którym wykonawca zobowiązany jest zapewnić taki sam sprzęt do momentu usunięcia awarii (15 proc.). W pierwszym postępowaniu wpłynęły cztery oferty, z czego najniższa wynosiła 80,2 tys. zł netto (POM Augustów), a najwyższa 111,4 tys. zł (Adler Grajewo). Zapytanie ofertowe zostało jednak unieważnione, ponieważ cena oferty najkorzystniejszej przewyższała kwotę, jaką PGK zamierzało przeznaczyć na zakup ciągnika.

— Szacowana kwota zakupu wynosiła 61,5 tys. zł, czyli była prawie o 20 tys. zł mniejsza, niż najniższa oferta, która wpłynęła — wyjaśnia prezes Marta Witkowska. — Jednocześnie po unieważnieniu zapytania poddaliśmy analizie oferowane ciągniki oraz koszty leasingu. Przy 24-miesięcznym okresie leasingowania miesięczna rata wynosiła około 3,5 tys. zł i przekraczała możliwości finansowe spółki. Ponadto ciągniki w ofertach nr 1 i 4 były produkcji niemieckiej oraz włoskiej. Miały oczywiście niższe koszty eksploatacji, wykazywały mniejszą awaryjność, dłuższą żywotność, lepszy dostęp do serwisu i części, aniżeli oferowane jednostki w ofercie nr 2 i nr 3, które były produkcji koreańskiej, gdzie zakup takiego ciągnika był dużo niższy. Ale na przykład przy ofercie pierwszej firmy Roltop na kwotę 89,8 tys. zł koszt leasingu wyniósłby 4,7 tys. zł, a w ofercie firmy POM Augustów na kwotę 82,1 tys. zł koszt leasingu to 17 tys. zł miesięcznie na okres 2 lat. W rezultacie doszliśmy do wniosku, że przy wyborze wykonawcy będziemy kierować się nie tylko kosztem zakupu sprzętu, ale również uwzględnimy koszty leasingowania oraz koszty miesięcznej raty. W związku z tym wprowadziliśmy drobne korekty i ogłosiliśmy drugie zapytanie ofertowe.

Spółka postanowiła m.in. wydłużyć okres leasingowania z 24 do 36 miesięcy oraz zmieniła wymagania dotyczące parametrów ciągnika tak, aby był o większej mocy i udźwigu. Tym razem wpłynęły tylko dwie oferty - firmy Roltop na kwotę 93,1 tys. zł oraz konsorcjum firm: Aldo i Europejski Fundusz Leasingowy na kwotę 132,1 tys. zł. Tym samym wybrano ofertę firmy Roltop z Cedr Wielkich, która ma swój oddział w Wieliczkach.



Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. grażka #2827701 | 83.9.*.* 1 gru 2019 12:27

    Karol i jego grupa za kilka lat odejdzie, a bałagan po "dobrej zmianie" trzeba będzie sprzatać latami. Nie można szybciej zachęcić do rezygnacji?

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  2. olecczanin #2827287 | 83.9.*.* 30 lis 2019 13:47

    Mariusz Miłun jest jednym z nielicznych radnych, którzy mają na sercu dobro Olecka. Dlatego trolle tak osyro go atakuja. Mariusz, jestesmy z tobą, działaj.

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. on #2826480 | 5.226.*.* 29 lis 2019 08:39

      To proponuję zacząć od PWiK i stanowiska V-ce Prezesa

      Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

    2. Wacek #2826412 | 178.2.*.* 28 lis 2019 22:23

      A jak Pan Witkowski wszystko w mieście za grube miliony robi? Panie Miłun, to nic nie przeszkadza Panu?

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

    3. Kocham Olecko #2826401 | 91.240.*.* 28 lis 2019 21:48

      Czyż to nie Prezes Stowarzyszenia Kocham Olecko którego żona jest radną - Och Karol.

      Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (15)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5